sobota, 9 lutego 2013

Anna Heppner

Dzisiejsza sesja z Anią - byłyśmy zadowolone. Dodaje "pierwsze", skończone efekty sprzed 3 godzin.



...

... - moc trzech kropek.

O początkach, tak jak i o końcach piszę się najtrudniej. Mam nadzieję, że ten blog pozwoli dotrzeć do jeszcze większej ilości ludzi, którzy interesują się fotografią, nie nudzi Ich oglądanie zdjęć, a może też do Tych, którzy szukają fotografa. Na ten moment podaje adres do mojego fanpage'a, gdzie możecie zobaczyć jak mi idzie.